środa, 14 marca 2012

"Tęsknię za Tobą" (wiersz Deni)




Tęsknię za Tobą, gdy świat się budzi,

w ciszy otwiera oczy zaspane.

Migają na ulicach twarze ludzi,
gdzieś biegną w troskach skąpane.

Noga za nogą podąża w dal,

omija kałuże, przekracza próg.

A ja idę na książęcy bal
z zaproszeniem, które posłał Bóg.

Jestem jak ślimak mały i powolny,

brnę przez gąszcz ziemi.

Do szybkiego chodu nie jestem zdolny,

mimo to gnam w stronę zieleni.

Na grzbiecie niosę swój dom,

muszelkę dość ciasną, ale własną.

Chowam się w nią, gdy uderza grom,

gdy promienie słońca na zachodzie gasną.


Tęsknię za Tobą w wielkiej ciemności,

nawet kamyka nie widać tu.
Cierń mroku w duszy się rozgościł

ostry tak, iż w piersi brak tchu.


Oddycham, pomimo wszystko istnieję,
moje życie to nadprzyrodzony cud.

Każdy oddech podnosi nadzieję,

że nie pójdzie na darmo ślimaczy trud.

Deni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz